niedziela, 17 czerwca 2012

Mumie i ciasto to dobre połączenie. Przynajmniej w "Cukierni pod Amorem. Cieślakowie"

Cukiernia pod Amorem. Cieślakowie - Małgorzata Gutowska-Adamczyk






Autor: Małgorzata Gutowska- Adamczyk
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2010








 Muszę przyznać, że wypieki z Cukierni pod Amorem bardzo mi zasmakowały. Wkrótce po strawieniu ciastka Zajezierskich wybrałam się do tego zacnego zakładu, by móc skosztować specjałów Cieślaków.


 Tym razem sięgnęłam po gutowską mumię. Zachwyciła mnie nie tylko swoim interesującym wyglądem, ale także wspaniałym jagodowym smakiem.


 Pod szyldem gutowskiej cukierni "Pod Amorem" przeplatają się dzieje trzech rodów: Zajezierskich, Cieślaków i Hryciów. Na przestrzeni lat toczy się rodzinna historia, pełna miłości, tajemnic i intryg. Co czeka Mariannę w Nowym Świecie? Jak potoczy się kariera Grażyny Toroszyn? Czy hrabia Zajezierski odnajdzie godnego dziedzica?


  Tym razem wiedziałam już, co będę czytać. Ciastko pachniało znajomo i apetycznie. I okazało się właśnie takie. Losy Cieślaków zainteresowały mnie bardziej niż Zajezierskich, wzbudziły we mnie emocje, których zabrakło w pierwszym tomie. Odnalazłam wreszcie swoich faworytów- Pawła Cieślaka oraz Adama Toroszyna, ubolewałam też nad brakiem Rafała- miałam nadzieję, że ta postać będzie miała jakieś znaczenie w przyszłości.


 Choć brakowało mi trochę scen współczesnych, historie minionych lat zafascynowały mnie. Z zachłannością smakowałam ciastko, które skończyło się jakby za szybko. A takie było dobre!


 Nie pozostaje mi nic innego, jak podążając za znajomym zapachem zajrzeć znów do Cukierni pod Amorem i zjeść z Hryciami ostatnie ciastko. Wam też polecam to uczynić- satysfakcja gwarantowana!
8/10


Na trylogię "Cukiernia pod Amorem" składa się:
1." Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy"-recenzja
2. "Cukiernia pod Amorem. Cieślakowie"
3. "Cukiernia pod Amorem. Hryciowie"- recenzja wkrótce!

7 komentarzy:

  1. "Cukiernią pod Amorem" wszyscy się zachwycają, więc nie mogę przejść obojętnie obok tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wrażenie, że tylko ja tego nie czytałam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również tak się czuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam dwie z trzech książek z serii "Cukiernia pod Amorem" i pierwsza podobała mi się bardziej ;) Jestem za to ciekawa trzeciej - być może już niedługo będę mogła się za nią zabrać :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Z jednej strony ciągnie mnie do tej książki, z drugiej - mam pewne obawy, tak różne czytałam recenzje, że nie wiem, czego mogę się spodziewać. Chociaż i tak pewnie koniec końców się za to wezmę;)

    Dodaję Twój blog do obserwowanych i z przyjemnością będę zaglądać tu częściej:) Zapraszam również do mnie i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię tę autorkę, więc z przyjemnością zapoznam się z tą serią :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejna pochlebna opinia. W końcu muszę się pokusić o tę trylogię :) Bardzo przyjemny blog :) Obserwuję :) Pozdrawiam ciepło i w wolnym czasie zapraszam do siebie:
    http://ksiazkowakrainalagodnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz, zostaw po sobie ślad, a ja z chęcią na niego odpowiem.