poniedziałek, 11 czerwca 2012

Uważaj na to, co spada z nieba. "Doły"















 Autor: Louis Sachar
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2003






 Znacie film "Kto pod kim dołki kopie"? Nie? Ja widziałam go chyba 2 razy i jakoś mocno wrył mi się w pamięć obraz chłopców kopiących doły w pomarańczowych kombinezonach. Wielkie było moje zdziwienie, gdy w bibliotece  natknęłam się na książkową wersję znanej mi już historii. Wolę najpierw czytać, a potem oglądać, dlatego wypożyczyłam ją z ciekawością, ale i wahaniem. Czy film różni się od książki? Postanowiłam się o tym przekonać.

<onet.film>

 Stanley Yelnats zostaje obdarowany nietypowym prezentem z nieba- w jego ręce dostaje się para  starych butów. Przynosi je swojemu ojcu, wynalazcy i... oprócz obuwia zyskuje kłopoty. Zostaje oskarżony o kradzież i skazany na pobyt w obozie poprawczym. Na terenie wyschniętego jeziora czeka go mordercza praca przy kopaniu dołów. Ale czy wykopy mają służyć jedynie kształceniu charakterów?...

 To książka z rodzaju bardzo przeze mnie lubianych. Na pozór nieskomplikowana, krótka, wydaje się być pozycją odpowiednią tylko na umilenie sobie czasu wolnego. Jednak jest czymś znacznie więcej, przynajmniej dla mnie. W tych prostych zdaniach kryje się jakaś mądrość i siła, pozwalająca z uśmiechem patrzeć w przyszłość- bo przecież raczej nic, co nas czeka, nie jest tak trudne i nużące jak kopanie dołów. (A nawet jeśli jest, to i na to można znaleźć pociechę w tej książce :))

 Akcja jest pełna humoru, rozwija się ciekawie. Bohaterowie budzą sympatię i zaciekawienie. Informacje, jakie zdobywamy podczas lektury pozwalają nam domyśleć się przypuszczalnego zakończenia, a ono zaskakuje swoją prostotą i wyjątkowością zarazem. To naprawdę przyjemna lektura, pozwalająca docenić swoje życie i każdą parę butów :)

 "Doły" polecam wszystkim, których mogłoby to zaciekawić, jak również tym, dla których ta pozycja nie wydaje się być interesująca- dajcie się pozytywnie zaskoczyć! 

 Na zachętę dodam jeszcze zwiastun filmu. Może on Was przekona? ;)
 

 PS. Na LubimyCzytać zauważyłam, że niektórzy użytkownicy mają "Doły" na półkach 'BBC'. Co prawda na mojej wersji listy nie ma tej pozycji, ale uważam, że warto zwrócić na nią uwagę, bo rzeczywiście zasługuje na miejsce w tym rankingu. 
 

9 komentarzy:

  1. Chyba jednak sobie ją odpuszczę..

    OdpowiedzUsuń
  2. Zobaczymy, jeżeli wpadnie w moje ręce to chętnie przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam w wersji angielskiej i szczerze mówiąc nie przypadła mi za bardzo do gustu. Oczywiście, miło spędziłam z nią czas, ale wydała mi się lekko... niedopracowana? Chyba właśnie tak. Za to film uwielbiam, choć aktor grający Stanleya całkowicie nie pasuje do opisu z książki (to on ma być w końcu chudy czy puszysty :D).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam ani filmu, ani książki, jednak to takiej zachęcie na pewno sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nie znam ani filmu, ani książki, ale może ona posłużyć jako dobra rozrywka po tym, jak skończę rok szkolny...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie kojarzę ani filmu, ani książki, ale zwrócę uwagę na jedno i drugie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie się ta pozycja bardzo podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie oglądałam tego filmu, książki także nie czytałam. Jednak znam to dziwne uczucie, kiedy dowiaduję się, że jakiś film, który niedawno oglądałam powstał właśnie na podstawie powieści, a ja o tym nie wiedziałam ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz, zostaw po sobie ślad, a ja z chęcią na niego odpowiem.