piątek, 30 marca 2012

"Felix,Net i Nika ora Świat Zero"- Rafał Kosik



Autor:Rafał Kosik
Wydawnictwo: Powergraph
Rok wydania: 2011








  "Felix, Net i Nika oraz Świat Zero" to kolejna, dziewiąta już część młodzieżowej serii Rafała Kosika. Jako wierna fanka przygód nastolatków bardzo ucieszyłam się, gdy otrzymałam tę książkę. Sięgnęłam po nią pełna zapału i oczekiwań. Miałam nadzieję, że uda jej się dorównać swoim poprzedniczkom. Nie zawiodłam się.

 Tym razem trójka przyjaciół trafia do Instytutu Badań Nadzwyczajnych, aby zapoznać się z kopią pierścienia czasoprzestrzennego, znanego nam już z drugiej części cyklu. Ten egzemplarz nie posiada jednak drugiego wyjścia, dlatego wydaje się, że nie działa. Felix, Net i Nika przechodzą przez niego dla zabawy i... trafiają do równoległego im świata. Usiłując powrócić do domu zagłębiają się coraz dalej. Istotność zmian powiększa się. W kolejnych światach nie chodzi już o inną pracę domową czy markę napoju kapsla, a o życie..

 Wydawałoby się, że nawiązywanie do poprzedniej powieści to niezbyt dobra myśl- komu podoba się odgrzewanie starych pomysłów? Muszę przyznać, że mnie!- w tym przypadku. Choć temat pierścienia pojawił się już w "Teoretycznie Możliwej Katastrofie", tu przedstawiono go w inny, bardzo ciekawy sposób. Błyskawiczna akcja, świetny humor i nietuzinkowi bohaterowie sprawili, że nie sposób było się nudzić.

 Na uwagę zasługuje również oprawa graficzna książki. Okładka jest ciekawa, jednak moją uwagę przyciągnęła przede wszystkim jej wewnętrzna część. Świetne rysunki autora i fragment tekstu tak mnie rozbawiły, że musiałam się nimi z kimś podzielić.

 Pomimo ogólnego zachwytu muszę przyznać, że czegoś mi w tej części zabrakło.  Może nowego wynalazku Felixa albo rozszerzenia postaci Gertrudy? A może większej ilości uwielbianych przeze mnie sarkastycznych uwag Neta? Z pewnością zabrakło jednego- większej ilości kartek tej wspaniałej lektury. Szybkie tempo akcji sprawiło, iż pochłonęłam ją błyskawicznie. Nawet nie zauważyłam, że czytam już ostatnią stronę. Zakończenie pozostawiło wiele niewiadomych, dlatego wciąż czuję niedosyt i ogromną ochotę na następny tom.

 Myślę, że "Felix, Net i Nika oraz Świat Zero" to obowiązkowa  pozycja dla fanów serii, a także dla tych, którzy jeszcze nie zaznajomili się z twórczością pana Kosika- może po lekturze tej książki dołączą do grona jej wielbicieli?
9/10

4 komentarze:

  1. Jeszcze nie miałam okazji czytać tej części, jednak jak to napisałaś w ostatnim akapicie, dla mnie, jako dla fana serii to pozycja obowiązkowa. Sięgnę na pewno, chociaż coraz bardziej w ostatnich częściach brakuje mi dyrektora Stokrotki. Naprawdę! Mimo wszystko uwielbiam te książki.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jaką śliczną i ciekawą recenzję napisałaś! Na bloga pomysł miałaś cudowny, możesz dopisać mnie do swoich stałych obserwatorów i na pewno będę tu częściej zaglądać i ci kibicować, bo widzę, że warto! Trzymam za ciebie kciuki i za twojego bloga!
    A serią FNiN przygodę dopiero zaczynam, na półce stoją dwie książki z tej serii, mam nadzieję, że mi się spodobają i wtedy na pewno sięgnę po dalsze ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś, narazie jakoś nie mam ochoty na taką książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam książki z tej serii, sądzę, że nie zachwycą nie tylko młodzież. Tej części jeszcze niestety nie miałam okazji przeczytać, ale znając poprzednie, nie mam wątpliwości, że będzie równie wspaniała ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz, zostaw po sobie ślad, a ja z chęcią na niego odpowiem.